Sauna dla zdrowia i urody. Legenda głosi, że przed tysiącami lat na palenisko stworzone z rozgrzanych kamieni upadła kropla deszczu, która dostała się do pewnej chaty przez nieszczelny dach. Jej mieszkańcy szybko przekonali się, że powstała w ten sposób para wodna przyczyniła się do lepszego nagrzania wnętrza i sprawiła, że ciepło rozchodziło się po nim równomiernie.
Inne źródła donoszą z kolei, że pewien bardzo zmęczony wędrowiec, usiadł przy gorącym źródle. Po kilkunastu minutach poczuł, że bijąca od niego para wodna sprawiła, że odzyskał siły witalne i energię do dalszej podróży. Bez względu na to, ile prawdy jest w powyższych opowieściach, jedno jest pewne - sauna parowa narodziła się przed tysiącami lat.
Dane historyczne dowodzą, że najstarsze ślady sauny pochodzą z VII wieku przed naszą erą. Zostały odkryte na terenach Azji Mniejszej i należą do Scytów zamieszkujących tereny na północ od Morza Czarnego. Irańskie plemiona konstruowały wówczas niewielkie paleniska z rozgrzanych kamieni, które polewano wodą. Nie zmienia to jednak faktu, że za ojczyznę sauny uznaje się Finlandię. Potwierdzeniem jest fakt, że na 5 milionów ludzi zamieszkujących kraj przypadają aż 2 miliony saun. Ostry klimat Skandynawii skłaniał ludy zamieszkujące jej obszar do budowania prymitywnych domostw w postaci jam wykopanych w ziemi. Około 2000 lat temu, do ich ogrzania służyły rozgrzane kamienie. Ludność szybko zorientowała się, że polewanie ich wodą lub przysypywanie śniegiem potęguje wrażenie ciepła. W ten właśnie sposób narodziła się sauna fińska.
Sauna w Europie
Z Finlandii sauny trafiły także do innych krajów europejskich. We Włoszech, każdy imperator obejmujący urząd władcy był zobowiązany do wzniesienia nowej sauny publicznej, z której mogli korzystać jego poddani. Łaźnie parowe szczególnie upodobali sobie także Słowianie zamieszkujący dzisiejsze terytorium Rosji, Ukrainy oraz… Polski. W średniowieczu zjawisko korzystania z parowych łaźni było niezwykle popularne. Do saun chętnie chodzili nawet przedstawiciele wyższych klas społecznych oraz monarchowie. Ich wielkimi miłośnikami byli między innymi królowie Bolesław Chrobry, Leszek Biały, Kazimierz Wielki oraz Władysław Jagiełło. Brat tego ostatniego wystąpił nawet do papieża z prośbą o wydanie pozwolenia na korzystanie z sauny w święta. W XIII oraz XIV wieku sauny były uważane nie tylko za doskonałą formę spędzania czasu, ale stanowiły też miejsce, w którym można było zadbać o higienę. Niedostępność mydła sprawiała, że ludzie oczyszczali skórę poprzez kąpiele parowe, które dodatkowo pozwalały pozbyć się toksyn z organizmu.
Odkryto także, że przebywanie w saunie znakomicie poprawia kondycję układu oddechowego, wzmaga odporność oraz warunkuje dobre samopoczucie. Zmierzch saun nastał za panowania króla Stefana Batorego. Władcy nie przypadły do gustu kąpiele w parze. Jego niechęć potęgowało także niepoprawne zachowanie społeczeństwa w łaźniach, związane głównie z nadużywaniem alkoholu. Drugie życie sauny zyskały dopiero na początku XX wieku, kiedy odkryto, jak wiele walorów niosą dla zdrowia i ogólnej kondycji organizmu. Do ich renesansu przyczynili się także fińscy sportowcy odnoszący liczne sukcesy na olimpiadzie w Berlinie odbywającej się w 1936 roku, którzy korzystali ze specjalnie wybudowanej dla nich sauny. Liczne badania prowadzone na przestrzeni ostatnich lat wskazują, że są one wskazane w profilaktyce i leczeniu wielu schorzeń. O jakich dolegliwościach mowa? Jeśli jesteście zainteresowani, pozostańcie z nami jeszcze przez chwilę.
Rodzaje saun - sucha, mokra, parowa, na podczerwień
Obecnie możemy spotkać się z kilkoma rodzajami saun. Najbardziej popularna klasyfikacja dzieli je na sauny suche, czyli fińskie oraz sauny parowe zwane inaczej łaźniami rzymskimi.
W pierwszych panuje niewielka wilgotność powietrza dochodząca do 10%. Na uwagę zasługuje natomiast wysoka temperatura powietrza wahająca się w granicach od 85 do 120 stopni Celsjusza. Uzyskuje się ją za sprawą rozgrzanych kamieni umieszczonych w specjalnym palenisku. Co ważne, nie polewa się ich wodą. Samo pomieszczenie jest zazwyczaj zbudowane z drewna. W tego typu saunach można przebywać nie dłużej niż 12 minut.
W łaźniach parowych wilgotność potęgują zamontowane w ścianach i w podłodze parowniki. W pomieszczeniach panuje dużo niższa temperatura oscylująca w przedziale od 45 do 60 stopni Celsjusza. Imponująca jest natomiast wilgotność powietrza osiągająca często wartość 100%, dzięki której można odnieść wrażenie, że temperatura ma o wiele wyższą wartość. Łaźnie rzymskie są zazwyczaj wyłożone płytkami ceramicznymi lub szkłem hartowanym, a ostatnio także materiałami z tworzyw sztucznych. Rekomendowane seanse nie powinny natomiast przekraczać 15 minut.
Zbliżona do łaźni parowej jest sauna mokra, w której panuje temperatura od 75 do 90 stopni Celsjusza. Wilgotność sięgająca 40% osiągana jest w tym przypadku jedynie poprzez polewanie rozgrzanych kamieni wodą. Osoby, które chcą dłużej cieszyć się czasem spędzonym w łaźni powinny z kolei rozważyć wybór sauny na podczerwień, w której seans może trwać nawet 30 minut. Emitujące światło podczerwone promienniki powodują, że powietrze w pomieszczeniu nagrzewa się do 50-60 stopni Celsjusza, zaś wilgotność osiąga wartość około 25%.
Co daje sauna, czyli korzyści z niej płynące
O korzyściach płynących z sauny można mówić bardzo długo. Większość ludzi ceni ją jednak przede wszystkim za znakomity wpływ na kondycję skóry. Wysoka temperatura panująca w pomieszczeniu sprawia, że człowiek silnie się poci. Gruczoły potowe oraz łojowe rozszerzają się, dzięki czemu uwalniane są toksyny i nadmiar sebum. Z tego względu sauna jest zalecana osobom borykającym się z trądzikiem czy łojotokiem.
Sposób na piękną skórę
Pobyt w łaźni parowej sprzyja właściwemu ukrwieniu skóry, dzięki czemu staje się ona lepiej odżywiona, świetlista i bardziej jędrna. Zyskuje także elastyczność i właściwy koloryt. Należy jednak pamiętać, aby zabiegi w saunie wspomagać właściwym nawodnieniem organizmu. Z tego względu lekarze i fizjoterapeuci zalecają uzupełnienie wody - w trakcie seansu tracimy około 0,5-1,5 litra płynów. Warto także nałożyć delikatny krem nawilżający, który spotęguje korzyści płynące z kąpieli parowej.
Sauna na odporność
Sauna znakomicie wpływa na układ immunologiczny. Przebywanie w rozgrzanym pomieszczeniu powoduje podniesienie temperatury ciała o 1-2 stopnie Celsjusza. Organizm odczytuje to jako gorączkę spowodowaną infekcją i zaczyna wytwarzać przeciwciała. To właśnie one zwalczają wirusy oraz bakterie zanim na dobre zadomowią się w naszym ciele. W ten sposób chronią nas przed ich inwazją zanim dostrzeżemy pierwsze skutki przeziębienia czy grypy. Nie bez przyczyny mówi się zatem, że osoby korzystające regularnie z sauny rzadziej chorują, zaś wszelkie infekcje przechodzą dużo szybciej i łagodniej niż ludzie stroniący od kąpieli parowych. Należy pamiętać, aby po wyjściu z sauny zażyć zimny prysznic, który stymulując układ odpornościowy do działania, jeszcze lepiej zahartuje organizm. Co ważne, sauna doskonale wpływa także na system oddechowy. Duża wilgotność i znaczna temperatura sprzyjają rozluźnianiu mięśni gładkich oskrzeli, minimalizując w ten sposób opór oddechowy. W konsekwencji dochodzi do zwiększenia pojemności minutowej i życiowej płuc.
Sauna w walce z nadwagą
Osoby, które chcą zrzucić kilka zbędnych kilogramów zainteresuje z pewnością fakt, że sauna wspomaga proces odchudzania. Po pierwsze wzmacnia naczynia krwionośne przyspieszając krążenie krwi oraz limfy. Uniemożliwia gromadzenie się tej ostatniej w tkankach, zatem skutecznie przeciwdziała cellulitowi. Usuwając toksyny z organizmu sprawia, że poprawie ulega jego wydolność, co z kolei przekłada się na lepsze rezultaty treningu. Warto wspomnieć także o tym, że kąpiel parowa przyspiesza przemianę materii. Powoduje ponadto lepsze ukrwienie mięśni szkieletowych warunkując ich wzrost oraz zwiększając wydolność. Co ciekawe, wysoka temperatura pomaga także pozbyć się kwaśnych metabolitów z tkanki mięśniowej, dzięki czemu sauna jest niezastąpionym sposobem na regenerację organizmu po wzmożonym wysiłku.
Recepta na dobry humor
Pobyt w saunie to także doskonały relaks sprzyjający rozluźnieniu mięśni i odzyskaniu równowagi psychicznej. Minuty spędzone w ciszy gwarantują znakomity odpoczynek i niwelują wszelkie napięcia. Wydzielające się pod wpływem wysokiej temperatury endorfiny, nazywane potocznie hormonami szczęścia, znacząco poprawiają nastrój i pomagają walczyć ze skutkami stresu. Z tego względu kąpiele parowe są szczególnie zalecane w profilaktyce oraz leczeniu stanów depresyjnych. Wspomagają także organizm w łagodzeniu objawów przesilenia jesiennego oraz wiosennego. Sauna stymuluje ponadto wydzielanie hormonów działających uspokajająco oraz regulujących rytm dobowy człowieka, co sprawia, że może okazać się znakomitym lekarstwem na zaburzenia snu.
Przeciwwskazania do korzystania z sauny
Bez względu na to, że sauna niesie ze sobą wiele korzyści, nie wszyscy mogą z niej bezpiecznie korzystać. Przeciwwskazaniem są przede wszystkim choroby układu sercowo-naczyniowego w tym: nadciśnienie tętnicze oraz zaawansowana choroba wieńcowa. Nie zaleca się także kąpieli parowych osobom, które w czasie krótszym niż 6 miesięcy przebyły zawał serca. Nadmierne pocenie się prowadzi ponadto do szybkiego odwodnienia organizmu i spadku ciśnienia tętniczego. W wyniku tego procesu może dojść do pojawienia się niedoborów sodu, magnezu oraz potasu we krwi, co skutkuje jej zagęszczeniem, zwiększając w rezultacie ryzyko tworzenia się zakrzepów. Ze względu na wysoką temperaturę panującą w łaźni, z kąpieli parowych muszą też zrezygnować osoby borykające się ze schorzeniami ortopedycznymi, przede wszystkim pacjenci posiadający wszczepione implanty, wśród których najpopularniejsza jest endoproteza stawu biodrowego.
Z sauny nie powinny korzystać osoby borykające się z rozmaitymi infekcjami, między innymi grypą, przeziębieniem, gruźlicą czy ostrym stanem astmatycznym. Łaźnia parowa jest niewskazana także w przypadku ostrych stanów reumatycznych oraz przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc. Przeciwwskazaniem do pobytu w łaźni parowej są także dolegliwości skóry - wrzody, ostre stany zapalne, guzy o niezidentyfikowanej etiologii, grzybica oraz choroby weneryczne. Zdecydowanie nie mogą w niej przebywać także kobiety w ciąży oraz osoby będące pod wpływem alkoholu. Z sauny warto zrezygnować ponadto w przypadku cukrzycy, nadczynności tarczycy oraz kamicy nerkowej. Zabiegi nie są też wskazane u osób, które w okresie krótszym niż dwa miesiące przebyły operację.