Farba na wiekowych grzejnikach często szarzeje, żółknie i odchodzi. Zdarza się, że w niektórych miejscach zaczyna pojawiać się rdza. Jeżeli nasz stary grzejnik nie przecieka i działa prawidłowo, nie musimy go wymieniać. Kaloryfer wystarczy odmalować, aby wyglądał jak nowy i służył nam jeszcze przez wiele lat.
Malowanie grzejników nie jest trudne, ale wymaga cierpliwości i precyzji. Łatwiej odnawia się kaloryfer zdjęty ze ściany, jednak, aby go zdemontować, aby później ponownie podłączyć konieczne będzie wynajęcie fachowca i spuszczenie wody z instalacji grzewczej. Samodzielnie możemy pomalować wiszący grzejnik. Zajmie to nieco więcej czasu i będzie trochę mniej wygodne, ale ta metoda również pozwala na osiągnięcie bardzo dobrych efektów. Dowiedz się, jak odmalować kaloryfer.
Kiedy grzejnik trzeba pomalować?
Grzejniki pomalowane są fabrycznie bardzo trwałą i dobrej jakości farbą. Przez co najmniej kilka lat nie powinna ona ani żółknąć, ani odpryskiwać. Pamiętajmy, że grzejnik będzie o wiele dłużej wyglądać jak nowy, jeśli będziemy go regularnie odkurzać i myć.
Niestety, zdarza się, że po kilku latach użytkowania farba na powierzchni kaloryferów matowieje, odpryskuje czy zmienia kolor. Mogą też pojawić się na niej różnego rodzaju trudne do usunięcia zacieki i plamy, a także ślady rdzy. Wtedy konieczne jest odświeżenie grzejnika.
Łuszczącą się farbę i rdzę trzeba usunąć oraz pomalować od nowa kaloryfer. Jeśli nasz grzejnik jest w kiepskim stanie, ale nie przecieka, wówczas da się go jeszcze odremontować. Jeśli jednak jest on nieszczelny, to jedynym wyjściem jest wymiana na nowy.
W przypadku wątpliwości co do stanu starego kaloryfera najlepiej po prostu poradzić się specjalisty. Zaprośmy do mieszkania fachowca, aby ocenił stan grzejnika i doradził w kwestii jego renowacji lub wymiany.
Jaką farbę wybrać do grzejnika?
Do malowania kaloryferów używamy wyłącznie farb dedykowanych temu celowi. Są oto specjalne farby do metalu (stal, żeliwo, aluminium, miedź), które są odporne na działanie wysokich temperatur oraz działają przeciw rdzy. Na ich opakowaniach znajdziemy informację, że jest to farba przeznaczona do metalu, metalu i drewna lub metalu i betonu. Dobrym wyborem będą również farby ftalowe i chlorokauczukowe.
Jeśli nasz grzejnik jest miedziany, wówczas zwróćmy szczególną uwagę na rodzaj farby. Nie każdy farba do metalu bowiem sprawdzi się w do malowania miedzi. Wybierzmy taką o akrylowym spoiwie. Grzejniki miedziane są wyjątkowo odporne i bardzo dekoracyjne. Miedziany kolor we wnętrzach to obecnie prawdziwy hit. Przemyślmy więc dobrze swoją decyzję o malowaniu miedzianego grzejnika. Jeśli nasz kaloryfer pociemniał i pokrył się patyną, to nie oznacza to od razu konieczności jego malowania. Zamiast tego można go wypolerować wełną stalową lub wyczyścić preparatem do odświeżania miedzi.
Farby do grzejników są z reguły jasne na przykład białe lub srebrne. Odradza się malowanie kaloryferów na ciemne kolory, ponieważ wpływa to negatywnie na ich moc grzejną.
Malowanie grzejnika - instruktaż krok po kroku
Najwygodniej maluje się grzejnik zdjęty ze ściany. Można wtedy również odświeżyć samą ścianę. Jeśli jednak nie mamy możliwości zdjęcia grzejnika lub nie chcemy ponosić dodatkowych kosztów, możemy równie dobrze odmalować wiszący grzejnik. Zrobimy to w trzech prostych krokach:
- przygotowanie pomieszczenia;
- przygotowanie grzejnika;
- właściwe malowanie grzejnika.
1. Przygotowanie pomieszczenia
Przed przystąpieniem do malowani kaloryfera, musimy odpowiednio zabezpieczyć podłogę, ściany i parapet w jego pobliżu, aby nie zachlapały się farbą. Z łatwością zrobimy to przy pomocy folii remontowej oraz taśmy malarskiej.
Nie zapominajmy też o odzieży roboczej dla siebie, rękawicach ochronnych i goglach budowlanych zabezpieczających oczy. Może się przydać również maseczka jednorazowa, która zabezpieczy nasze drogi oddechowe przed pyłem podczas szlifowania odchodzącej starej farby lub usuwania rdzy.
2. Przygotowanie grzejnika
Po pierwsze grzejnik trzeba dokładnie odkurzyć, a następnie umyć. Odkurzyć możemy go odkurzaczem lub zwykłą ściereczką. Z kolei do mycia grzejnika najlepiej użyć gąbki lub szczoteczki oraz cieplej wody z łagodnym detergentem. Konieczne jest usunięcie z powierzchni grzejnika kurzu, brudu i tłuszczu, aby nowa farba dobrze się trzymała.
Następnie przechodzimy do usunięcia łuszczących się i odpadających fragmentów farby oraz śladów rdzy. Możemy to zrobić na kilka sposobów:
- szczotką drucianą,
- szlifierką,
- papierem ściernym.
Pamiętajmy, że im dokładniej wykonamy tę pracę, tym lepiej będzie się trzymać nowa farba. Oprócz usunięcia uszkodzeń warto również przetrzeć lekko papierem ściernym całą powierzchnię grzejnika. Poprawi to znacznie przyczepność farby. Na koniec odkurzamy kaloryfer z pyłu po szlifowaniu i ponownie go myjemy. Do ostatniego mycia używamy samej wody. Gdy grzejnik jest już czysty i suchy, możemy przystąpić do nakładania farby.
3. Właściwe malowanie kaloryfera
Sposób malowania grzejnika zależy od jego rodzaju.
- Grzejniki z żeberkami najwygodniej maluje się przy pomocy wąskiego pędzla z długim włosiem na bardzo długim drążku. Pozwoli on nam na dotarcie do każdego zakamarku kaloryfera i dokładne jego pokrycie farbą.
- Grzejniki płytowe malujemy płaskim pędzlem o średniej długości włosia.
- Kaloryfer możemy również pomalować natryskowo. Wbrew pozorom wcale nie będziemy do tego potrzebować specjalistycznego sprzętu. Wystarczy farba do metalu w sprayu.
Niezależnie od metody malowania, pamiętajmy, że najpierw powinniśmy wypełnić farbą wszelkie zagłębienia i nierówności w powierzchni kaloryfera, a dopiero później malować całą jego powierzchnię. Zapewni to lepsze krycie.
Na grzejnik nakładamy 2-3 warstwy farby. Pomiędzy kolejnymi etapami malowania farba powinna wyschnąć na tyle, aby nie brudzić rąk przy dotknięciu. Dokładną instrukcję, co do odstępów pomiędzy nakładaniem jej kolejnych warstw znajdziemy na opakowaniu. Po zakończeniu malowania nie można włączać grzejnika wcześniej niż po 24 godzinach.
Malowanie grzejników nie jest konieczne częściej niż co kilka lat. Najlepiej wykonać je poza sezonem grzewczym - wiosną lub latem. Nie będzie wtedy trzeba zamykać zaworu grzejnika na czas malowania. Poza tym panujące w sezonie wiosenno-letnim temperatury będą optymalne dla schnięcia farby. Ułatwione jest także wietrzenie pomieszczeń po malowaniu.
Komentarze